~ rok temu ~
-Niestety, mam dla was smutną wiadomość - powiedziała Sedda* -niestety nasza wataha nie będzie już istnieć.
Popatrzyłam na resztę wilków, wszyscy mieli smutne miny. Nie te co wcześniej, każdy był szczęśliwy i uśmiechnięty.
- Macie czas do jutra by opuścić teren watahy.- powiedział Osegal*
Usłyszałam szept Nory*: Idziemy razem kotku, prawda. W jej głosie
słychać było smutek. "Jasne" odpowiedział Desmood*, choć zgrywał
twardziela, usłyszałam jak głos mu drży. Popatrzyłam na Nestora.
Pomyślałam, że już jutro mamy się rozstać. Poszłam pożegnać się ze
wszystkimi. Zrezygnowana poszłam do jaskini. Zasnęłam.
~następnego ranka ~
Obudziłam się. Nestor siedział przy wejściu do jaskini. Podeszłam do niego
- Postanowiłem, że pójdziemy razem- powiedział
Ucieszyłam się. Tego najbardziej pragnęłam.
- Super!!! Tylko spakuję ważne rzeczy i upoluję coś- powiedziałam
- Nie musimy polować, mam tu dla nas jelenie.
Spakowałam się i podeszłam do basiora. Ten przyrządził już jelenia.
Razem zasiedliśmy do śniadania. Miałam wrażenie, że przez ten czas
Nestor się na mnie patrzy. Ale gdy podnosiłam głowę, on smacznie zajadał
się zdobyczą.
~ teraz ~
Obudziłam się, Nestor jeszcze spał. Nagle zaszeleściły krzaki, a z nich wyszła fioletowo-biała wadera. Obudziłam Nestora.
<Vitani CD?>
*Sedda- samica alfa z poprzedniej watahy
*Osegal- samiec alfa z poprzedniej watahy
* Nora- wilczyca mojej z poprzedniej watahy
* Desmood- wilk mojej z poprzedniej watahy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz